niedziela, 6 grudnia 2015

Dzieci z Bullerbyn

Dzisiejszy wpis jest mikołajkowym chcę trochę zerknąć w przeszłość gdy każdego ranka mleko lało się strumieniami a ja będąc małym pacholęciem całymi dniami łaziłem umorusany od góry do dołu. Tak więc, będąc dzieckiem notorycznie przetrzymywałem książki ze szkolnej biblioteki, szczególnie upodobałem sobie twórczość Astrid Lindgren. Mając 10 lat zaczytywałem się w jej książkach, do dzisiaj mam takie marzenie by pewnego razu zamieszkać wraz z rodziną, gdzieś na wsi pośród pól i lasów jak moi mali bohaterowie z "Dzieci z Bullerbyn" i by moja córka miała okazję na przeżycie takich banalnych przygód jak one. Dla mnie namiastką takich przygód były wakacje u moich krewnych w pod radomskiej wsi. Noce na sianie, zabawy w Indian, popołudnia w jabłkowym sadzie, kąpiel w rybnym stawie itp itd.



Dzieci z Bullerbyn to książka wyjątkowa, po raz pierwszy przeczytana dobrowolnie i samodzielnie. Tak naprawdę to wszystko dzięki szkolnej świetlicy w której spędzałem czas po zajęciach lekcyjnych oczekując na rodziców. Było tam sporo dzieci, ale mieliśmy własną grupę, trzech chłopców i dziewczynę. Dziewczynka miała na imię Ania i wszystkim nam się podobała. Jej ulubioną pisarką była Astrid Lindgren, a w naszej bibliotece była dostępna jedynie książka o dzieciach z Bullerbyn i tak rozpoczęła się moja przygoda.
Książkę pokochałem tak bardzo że przez półroku nie pokazywałem się w bibliotece by tylko nikt mi nie kazał jej zwrócić. Każdego wieczoru i poranka przed szkołą na nowo przeżywałem przygody dzieci z małej szwedzkiej osady. Gdy te wracając ze szkoły odnalazły złotą koronę i kupiły sobie mnóstwo słodyczy i ja wracając ze szkoły sprawdzałem każdy pęk trawy, a nuż odnajmę swój skarb. Jakoś nie bardzo przeszkadzało mi, że głównym narratorem jest dziewczyna, a chłopcy tylko sprawiają kłopoty. Historia była super i tyle.
Dziś gdy ponownie powróciłem do lektury czytając mojej sześcioletniej córce, wspomnienia powróciły, a całość nic a nic nie straciła na aktualności. Zosia również wraca do opowieści w wersji angielskiej ucząc się czytać i na nowo poznaje przygody szóstki dzieci z Bullerbyn.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz