poniedziałek, 6 lipca 2020

Reporterzy bez fikcji

Po raz pierwszy od kilku tygodni w moim domu zapanowała cisza. Z początkiem czerwca moja córka wróciła do szkoły, moja lepsza połowa od lipca do pracy, a teściowa po lock-downie w miniony weekend wróciła do Polski. W domu pozostałem sam z psem, rano spacer trochę pracy przed południem, obiad dla rodzinki i mam swoją godzinkę na bloga.


Książkę Reporterów bez fikcji Agnieszki Wójcińskiej przeczytałem w zeszłym tygodniu, musiała swoje odleżeć na półce (wydana w 2011, zakupiona w zeszłe wakacje - cały ja). Tak wiec po raz kolejny sięgam po nią i otwieram na chybił trafił a tam pokreślony fragment:
...Jak to jest w starości?... To jest tak: bierze się klucze od mieszkania, staje się w przedpokoju i nie wie się, czy wyjść po zakupy, czy nie. A jeśli wyjdę to może zasłabnę. Więc stoi się w tym przedpokoju...
Przysiadłem na chwilkę i jeszcze kilka podkreślonych wyłowiłem, o szczęściu, przemijaniu, przyjaźni i samotności. Agnieszka Wócińska przepytuje najbardziej znanych i popularnych polskich twórców literatury non fiction. Najczęściej tematem rozmowy jest ich praca nad ostaniom wydaną publikacją. Tematy bieżące końca pierwszej dekady XXI wieku.
Zbiór reportaży Bóg zapłać Wojciecha Tochmana po aferach z księżmi pedofilami była by na topie i dzisiaj. Wojciech Jagielski opowiada o pracy nad Nocnymi wędrowcami dziećmi siłą wciągniętych w szeregi Bożej Armii Josepha Kony'ego. Hugo-Badej opowiada natomiast o swoich rozczarowaniach i problemach na które natyka się reporter w swojej pracy jest to pokłosie jego podróży do Chin. Obwód głowy Włodzimierza Nowaka to chyba jedna z książek które najbardziej poruszyły mnie w ostatnich latach. Opowieść żołnierza Wermachtu tłumiącego Powstanie Warszawskie rusza za serce i szybciej pompuje krew przez długi czas.
Każdy wywiad poprzedzony jest krótką notką biograficzną i fragmentem reportażu dający namiastkę warsztatu autora. Przede wszystkim rzuca się w oczy wrażliwość i empatia pozwalająca dostrzec drugiego człowieka. To co banalne dla jednego, dla drugiego to intrygujący początek ciekawej historii. Każdy z przedstawionych reporterów ma nieco inny kult pracy, jedni notują, inni nagrywają, jeszcze inni uruchamiają wszelkie dostępne receptory by jak najrzetelniej przedstawić kontekst.
Dzięki tej książce spojrzałem nieco inaczej na znane mi już historie a także odnalazłem materiał na kolejne czytelnicze podróże. Polecam, ciekawe wywiady, z interesującymi ludźmi którzy mają coś do powiedzenia, potrafią swe spostrzeżenia przelać na papier tak by poruszyć nasze serca. Warto od czasu do czasu sięgnąć po pozycje nieco starsze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz