poniedziałek, 18 lutego 2019

Ekspozycja bez tajemnic

Całkiem niedawno popijając kawę z prądem w jednej z Londyńskich kawiarni, mój przyjaciel zapytał mnie czy ciągle fotografuję. Tak od czasu do czasu tak. Choć gdyby się nad tym zastanowić robię to często i ochoczo tyle że za pomocą telefonu. Po tej rozmowie jednak wygrzebałem mój stary aparat a następnie z ściągnąłem z półki podręcznik do fotografii i na kilka wieczorów uleciałem w świat kolorów światła i ekspozycji.


Podręczników mam kilka (o jednym z nich piszę tutaj...), ale najlepszy napisany najbardziej przystępnym językiem, oparty o dziesiątki przykładów i fotografii jest autorstwa jest Bryana Petersona. 


Ekspozycja bez tajemnic poprowadzi nas za rękę krok po kroku tłumacząc kolejne fotograficzne zagadnienia odnośnie:

- Ekspozycji 
Pomaga zrozumieć jak dobrze skadrować zdjęcie przy wykorzystaniu znanych technik fotograficznych. Jak kreatywnie patrzeć na świat.
- Przesłony
Tłumaczy pojecie głębią ostrości i jak ją wykorzystać by skomponować interesującą fotografię.
- Czasu naświetlania 
Uczy nas jak kontrolować ruch, zamrażać akcję i panoramować (panning)
- Światła
Tłumaczy kiedy jest najlepsze światło, jak i w jakich momentach je wykorzystywać.
- Techniki specjalne i filtry 
W tym rozdziale bawimy się rożnymi technikami świadomym prześwietlaniem, podwójną ekspozycją i filtrami (polaryzacyjnym, szarym, gradacyjnym).

Książka wydana została w roku 2007 (jest wersja poprawiona z roku 2016) fotografia cyfrowa dopiero raczkowała, autor jednak umiejętnie nawiązuje do plusów i minusów wykorzystywania tradycyjnej i cyfrowej fotografii. Zarysowuje udogodnienia jakie ze sobą niesie to nowe medium i jak wykorzystać go w swojej pracy. Ciekawa i zarazem ucząca podstaw pozycja. Polecam.



Ps. Wygrzebałem również stary aparat po ojcu Zenit-E z obiektywem Helios 44-2, zakupiłem przejściówkę na mocowanie sony e i pstrykam zdjęcia z przecieknie rozmytą głębią ostrości bawiąc się przy tym niemiłosiernie...:-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz