piątek, 2 marca 2018

Stosik wstydu

Za oknem śnieg, ewenement w tym kraju. Zamknięte szkoły i uniwersytety. Siedzę więc z córką i przeglądamy nasze półki w poszukiwaniu skarbów. Jest ich kilka, ale trzy z nich wzbudzają we mnie poczucie winny i wstydu. Nie dlatego, że to paździerz. Po prostu nie potrafię zrozumieć czemu ich jeszcze nie przeczytałem (wszystkie pozycje są na moich pólkach blisko 10 lat).




- Strzelby, zarazki, maszyny. Losy ludzkich społeczeństw - Jared Diamond
Nagroda Pulitzera 1998. Zakupiłem ją w 2008 roku w Taniej Książce za kilka złoty. Pamiętam, że bardzo chciałem ją przeczytać jest to opowieść o kształtowaniu się cywilizacji oczyma biologa, podróżnika (w owym czasie fascynowała mnie socjologia biologii). Jak to się stało, że pewne ludy uzyskały przewagę nad innymi? Dlaczego strzelby, zarazki i maszyny pomogły właśnie Europejczykom w podboju świata, a inne cywilizacje zginęły bezpotomnie? Na te i inne pytania odnajdziemy odpowiedzi w książce do której na pewno niedługo wrócę.

- Grecki skarb - Irving Stones
Mniej więcej w tym samym czasie, w roku 2009 dostałem książkę w prezencie urodzinowym. Irving Stone, pisarz amerykański, miał talent do snucia całkiem interesujących opowieści biograficznych o artystach, pisarzach i uczonych. Moja ulubiona to Pasja życia o Vincencie van Goghu. Grecki skarb to zbeletryzowana biografia Henryka Schiliemanna, archeologa, słynnego i kontrowersyjnego odkrywcy Troi.

- Lód - Jacek Dukaj
Książkę zakupiłem w roku 2013, czyli całkiem niedawno. Miałem wtedy fazę na Dukaja, przeczytałem jakieś opowiadania, dwa lata wcześniej Wrońca, a wiosną tegoż roku Inne Pieśni (muszę któregoś dnia podzielić się wrażeniami bo to świetna fantastyka). Pozytywne recenzje nie dawały mi spokoju, a alternatywna historia Polski tylko to potęgowała. Tydzień później do mych drzwi zapukał kurier i wręczył mi 1050 stronicowe dzieło. Do dziś szukam chwilki by za Lód Dukaja się zabrać.




Powyżej widok z mojego okna, ja natomiast korzystając z okazji kolejnego wolnego dnia idę coś ugotować, a potem poczytać. Pozdrawiam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz