piątek, 24 czerwca 2016

Ostatnia książka

Wracając z pracy zajrzałem na chwilę do księgarni Waterstones, lubię tam wstąpić by poprawić sobie humor. Przystanąłem przy jednej z półek i nim się spostrzegłem spędziłem tam dwadzieścia minut. W moje ręce wpadł mi album autorstwa Reinier Gerritsen i nosił tytuł The last Book.




Fotografie wykonane zostały w metrze, a dokładniej w nowojorskim subway, przedstawiają siedzących i czytających ludzi różnych ras i kultur. 


Praca ta może być całkiem użytecznym narzędziem dla socjologów i innych badaczy. Jest też katalogiem popularnych tytułów i  autorów, tym bardziej że zdjęcia są skatalogowane alfabetycznie, według widniejących na nich pisarzy.


Ciekawe doświadczenie uświadamiające mi również jak popularna jest książka w krajach anglosaskich i jeden z powodów dlaczego chciałem tu zamieszkać. Z czasem mój entuzjazm nieco się ostudził, co prawda 52% Brytyjczyków (dane zaczerpnięte z tej strony)  deklaruje że w ciągu roku przeczytało ponad 5 książek, a ponad 80% jedną lub więcej, to nie ma to nic wspólnego z jakością czytanych treści. Pomimo tego w porównaniu z czytelnictwem w naszym kraju to przepaść.


Kończąc z przykrością pragnę dodać, że dzisiejszego poranka dotarła do mnie wiadomość o opuszczeniu Unii Europejskiej przez Wielką Brytanie. Dziwnie się czuje wiedząc, jak wiele ten kraj wniósł do kultury europejskiej, a dzisiaj odcina się od tak pięknej idei jaką jest zjednoczona Europa.

Ps. 51,9% Brytyjczyków 23 czerwca opowiedziała się za Brexit'em, natomiast w samej Szkocji zwolnicy opuszczenia  UE osiągnęli poparcie na poziomie 38%. Nasuwa się jedno pytanie, co dalej z Wielką Brytanią i jak długo pozostanie Zjednoczonym Królestwem? 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz