piątek, 6 listopada 2015

Saga o jarlu Broniszu tom 1

Kilka dni temu skończyłem czytać pierwszy tom "Sagi o jarlu Broniszu" i na świeżo chciałbym podzielić się swoimi przemyśleniami. Po raz kolejny zainteresowała mnie pozycja książkowa osadzona w czasach panowania pierwszych Piastów. Tym razem jest to beletrystyka w sienkiewiczowskim stylu, już samo umiejscowienie akcji świadczy że powstała ku pokrzepieniu serc i bajaniu o wielkości dawnej Polski.



Władysław Grabski (syn premiera i ministra finansów w II RP) na wstępie przedstawia okoliczności powstania swojego dzieła. Miało to miejsce w czasie okupacji niemieckiej w latach 1941/1943. Nawiązuje do tego jak ciężko w takich warunkach zebrać materiały ile trudności i niebezpieczeństw czyha na autora. Przygody dzielnego namiestnika północnych rubieży państwa Bolesława Chrobrego powstawały w konspiracji i były konsultowane na tajnych kompletach, w ten sposób w tych ciężkich czasach choć na chwilę pragnął ukazać Polskę silną, wzbudzającą prestiż i szacunek wśród sąsiadów. Szczególnie upodobał sobie losy siostry pierwszego króla Polski, Sigrydy Dumnej, królowej Szwecji, Danii, Norwegii i Anglii.
Mamy rok 995. Główny bohater Bronisz, wybiera się z wizytą poselską do warowni Jomsbork na wyspie Wolin. Przy okazji pragnie odwiedzić swojego towarzysza po mieczu jarla Olafa Tryggvasona. Na miejscu dowiaduje się że Olaf nie informując władcy Polski, organizuje wyprawę militarną do Szwecji. Chce wesprzeć zbrojnym ramieniem Sigrydę, którą kocha od lat i nie może patrzeć na jej nieszczęśliwe małżeństwo z Erykiem. Nasz bohater tak pokieruje wydarzeniami, że Olaf zamiast do Szwecji wybierze się do Norwegii gdzie jest jednym z pretendentów to tronu, on zaś wraz z wikingami z Jomsborka popłynie do Szwecji. Szalony król Eryk spłonie w nieszczęśliwym wypadku, a koronę po ojcu przejmie nieletni syn, Olaf. Królowa matka w jego imieniu będzie natomiast władać tą krainą. Polski namiestnik wykaże się odwagą i uratuję z płomieni młodziutką Helgę dziewczynę z wysokiego rodu dworkę królowej. Ta go pokocha miłością początkowo nie odwzajemnioną. Bronisz obawiając się że to tylko wdzięczność za uratowanie życia, proponuje że jeżeli po kolejnych pięciu latach ta będzie go jeszcze chciała poprosi o jej rękę. Wraca do Polski poznaje biskupa Wojciecha, który planuje wyprawę misyjną do Prus i tak akcja się toczy od przygody do przygody. Poznajemy kolejne historyczne postacie i wydarzenia. Męczeńską śmierć biskupa Wojciecha, sławnego wikinga Swena Widłobrodego. Bohater jest w samym centrum wydarzeń do tego wplątany jest w intrygi polityczne, walkę o tron Szwecji, Danii i Norwegii. Gdzieś w tle jest miłość, do tego taka w stylu sienkiewiczowskim, romantyczna, bezinteresowna, młodzi ludzie się kochają, już są sobie przyobiecani, szykuje się wielkie weselisko,ale wszystko się komplikuje i potrzeba sporo wysiłku i czasu by los ich ponownie połączył.
Czy połączy nie wiem (pewnie tak), przeczytałem pierwszy tom a kolejne dwa czekają. Książka jest przewidywalna, ale ma swój klimat i urok. W tle jest historia państwa pierwszych Piastów i bohaterów wikińskich sag. Całość czyta się szybko i przyjemnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz