czwartek, 18 czerwca 2020

W głębi lasu

Dzisiejszy wpis po raz kolejny tylko pośrednio dotyczy książek. W głębi lasu to polski serial wyprodukowany przez Netflixa na podstawie prozy Harlana Cobena. Autor to mistrz kryminału bardzo popularny na świecie, akcja jego książek rozgrywa raczej w kraju jego pochodzenie. Tym bardziej zainteresowało mnie to iż tłem wydarzeń w serialu będzie Polska. 


Mam mieszane uczucia. Pierwsze trzy odcinki takie sobie, podobały mi się sceny z lat 90-tych, polska muzyka punkowa z tamtego okresu, przedmioty użytku codziennego (walkman, kasety magnetofonowe, meblościanki, plakaty itp), miały przyjemny nostalgiczny urok, ale fabuła poprzez nadmiar wątków raczej przytłaczała. Ostanie trzy odcinki lepsze sprawnie scalające historię, która do końca trzymała w napięciu skrywając mroczną tajemnice. 
Napisze tak, podobał mi się ten lekko skandynawski styl w realizacji. Ciemny las, rozmyty plan, postacie z mroczną przeszłością lawirowanie między teraźniejszością a przeszłością. Ma to swój urok i atmosferę. Przymknąłem oko na niektóre wpadki fabularne i tylko liźnięte wątki nie do końca doprowadzone do finału. Pozostają nam niedopowiedzenia, ale również satysfakcjonująca opowieść poprowadzona zgodnie ze sztuką z pogranicza kryminału i thrillera. Jestem pozytywnie nastawionych do produkcji choć do arcydzieła trochę brakuje. Cieszy, że opowieść osadzona w amerykańskich realiach, tak sprawnie wkomponowuje się w otaczającą nas polska rzeczywistość. Polecam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz