niedziela, 30 kwietnia 2017

Tu byłem. Tony Halik.

Tony Halik był wyjątkową postacią, tyleż prawdziwą co wymyśloną na potrzeby czasów w których żył. Był najczęściej zestrzelanym pilotem II Wojny Światowej, francuskim partyzantem, autorem pierwszego wywiadu z Fidelem Castro, laureatem Pulitzera, prywatnym pilotem Juana Perona i odkrywcą zaginionej stolicy Majów. Ile w tym prawdy? Hmm... nawet po przeczytaniu książki Mirosława Wlekłego nie wiem.



Tu byłem, Tony Halik to na pewno nie laurka wystawiona jednej z najbardziej barwnej postaci prowadzącej najbardziej kolorowy program w ostatniej dekadzie PRL. Pieprz i Wanilia w drugiej połowie lat osiemdziesiątych oglądało w każdą niedzielę blisko 26 mln widzów, do dziś nie pobity rekord (dane są różne mowa też o 18 mln czy już bardziej realna 6 mln).  
Chcę być jak Tony Halik: jeść bycze jądra w zielonym sosie w knajpie dla torreadorów! Bo Tony Halik nie bał się żadnego jedzenia. Nie bał się też żadnego miejsca na świecie; nie bał się kul, dyktatorów, wojska, mafii, kanibali, dzikich zwierząt, wulkanów, SB, sztormów i grzybów halucynogennych. Kochał życie a świat go zachwycał. Czerpał z nich pełnymi garściami.
Biografia świadomie podzielona jest na trzy części. Pierwsza jak dla mnie dość nużąca przedstawia to co każdy sympatyk podróżnika wie. W połowie lat 70-tych spotyka Elżbietę Dzikowską, zostają przyjaciółmi wspólnie tworzą programy podróżnicze ona dla TVP on dla NBC. Przed rokiem 1981 przeprowadza się na stałe do Polski. Współtworzą program Tam gdzie pieprz rośnie. Dowiadujemy się jak Halik lawirował w niuansach PRL-owskiej rzeczywistości. Jak znalazł się na liście współpracowników SB (listy nie podpisał a jego informacje były raczej lakoniczne) z kim się spotykał i przyjaźnił. Sporo tu informacji jak powstawały jego programy, gdzie (willi którą odkupił od pewnego Szweda) i kto mu pomagał w realizacji. Wszystko kończy się w latach 90-tych jego chorobą i coraz mniejszą oglądalnością.
Część druga dotyczy okresu tuż po II wojnie światowej aż do poznania Elżbiety Dzikowskiej, czyli poznania i ślubu z Pierrette (młodej francuski w której domu się ukrywał podczas okupacji), wspólnych podróżach, zamieszkania w Argentynie a potem w Meksyku. Dowiadujemy i konfrontujemy z wiedzą zdobytą przez autora biografii jak wyglądały początki małżeństwa. Gdzie mieszkali, gdzie pracowali i co robili w pierwszych latach po wojnie. Jest tu też sporo o ich podróży przez dwie ameryki opisanej w książce  180 000 kilometrów przygody o narodzinach syna Ozany (niekoniecznie takich jakie podaje Halik). Ciekawym fragmentem są okoliczności podjęcia współpracy z czasopismem Life i telewizją NBC.
Część trzecia jest o tym co Halik pragnąłby przemilczeć, jest tajemnicza koperta od dowódcy francuskiego oddziału partyzanckiego w którym Tony działał i okoliczności jego przystąpienia. Historia niewygodna ale na pewno nie odosobniona w owych czasach. Nim jednak będzie o tajemniczej kopercie poznamy dzieciństwo i historię jego rodzinny (jeden z wujów znał osobiście Henryka Sienkiewicza). Dowiemy się o tragedii jaka spotkała młodego chłopca (śmierć ojca, pojawienie się ojczyma, oddanie na wychowanie krewnym). Materiału jest na niejedną powieść sensacyjną. Poznanie prawdy niemal niemożliwy gdyż nasz bohater uwielbiał konfabulować i ubarwiać swoje historie. Z przedstawionego materiału można jednak wysnuć obraz człowieka samotnego w swojej tajemnicy, ale bardzo pozytywnego podążającego za głosem swojego serca. Podróżował, poznawał nowych ludzi a przede wszystkim robił zdjęcia i filmy z miejsc które odwiedził. W życiu zdarzają się sytuacje że musimy pójść na kompromis, Halik stawiał spełnienie marzeń na pierwszym miejscu. U schyłku życia zapragnął polecieć na księżyc i gdyby nie śmierć pewnie by tego dokonał.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz