sobota, 8 października 2016

Zawsze nie ma nigdy

Nieco nietypowo dziś zacznę, a mianowicie od końca i ostatniego cytatu z książki "Pan Bóg, jeśli oddać sprawę w jego ręce, przyglądał się mojemu przypadkowi i mówi tak: Jedyną rzeczą która może mu pomóc, jest parkinson. Bo na parkinsona będzie chorował dłużej".


Przewrotny ten Pilch, ale jeżeli taka była wola boska to w tym miejscu pragnął bym podziękować za kolejne lata obcowania z prozą wielkiego pisarza. Chociaż, niby dane nam jest jeszcze kilka lat ale dar jakim obdarzony został Pilch w swoim aktywnym stadium nie pomaga w pisaniu.
Zawsze nie ma nigdy to wywiad rzeka jaki Ewelina Pietrowiak przeprowadziła z Jerzym Pilchem na przełomie maja i sierpnia 2015 roku. Należy jednak uściślić, że wywiad ten to raczej świetnie podana gawęda na temat tego co było, jest i będzie. Pilch godzinami może rozprawiać o swoich pasjach, spotkaniach z ciekawymi ludźmi i o książkach które przeczytał. Szczególnie gdy jego słuchaczem jest mu bliska osoba.



W książce mamy sporo informacji na temat dzieciństwa, w szczególności relacji z ojcem,  który w domu tylko bywał. O miłości Pilcha do piłki nożnej a przede wszystkim Cracovii Kraków, o jej początkach, lepszych i gorszych momentach. Nie mogło zabraknąć miejsca o rozważaniach damsko-męskich, tym bardziej że autorkę na przełomie wieków łączył czteroletni związek (nie ma mowy o tym w wywiadzie). Sporo jest tu również o jego rodzinnej Wiśle, jego życiu gdzieś pomiędzy Krakowem a Warszawą, jego pasji zbierania książek, niechęci do podróżowania, epizodach aktorskich w teatrze i kinie,  ale przede wszystkim jest o jego chorobie i nałogach (picie i palenie). 
Książce natomiast nie znajdziemy nic na temat pierwszej żony Pilcha i jego córki Magdaleny Bielskiej, również pisarki. Pisząc nic, mam na myśli jakichkolwiek pytań na ich temat, bo mamy jedno zdjęcie z roku 1980.


Pilch nie już młodym człowiekiem, przypomina o tym na każdym kroku, ale wciąż ma tą pasję zrozumienia świata. Dlaczego jest tak a nie inaczej, dlaczego tak zwana mądrość życiowa przychodzi na starość, a nie gdy jest się w sile wieku, kiedy może wszystko jeszcze zmienić i poprawić. Zawsze nie ma nigdy to gra słów, głupcem jest ten, kto chce kategorycznie o czymś orzekać i choć Pilch w co drugim zdaniu coś opiniuje za chwile wszystko to kwestionuje. Póki żyje może jeszcze wszystko zmienić.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz