Nawet nie zauważyłem kiedy święta się skończyły. Choinka wciąż stoi w kącie, czyli jeszcze kilka dni na tych świątecznych oparach pojedziemy. Boże Narodzenie to cudowny rodzinny czas ale i tak większość z nas oczekuje nadejścia Nowego Roku 2021 i zmian na lepsze które nam przyniesie. Wróćmy do tego cóż takiego w tym roku odnalazłem pod choinką, jeżeli chodzi o książki nie było tego dużo, ale i tak zapraszam do krótkiego podsumowania.
- Baśń o wężowym sercu - Radek Rak
Książka otrzymała w tym roku nagrodę Nike, i z tego co doczytałem nawiązuje do historii Jakuba Szeli i Galicji w połowie XIX wieku. Radek Rak napisał powieść o dobru i złu, które czają się w każdym z nas, o nierównych szansach, o Galicji i o Polsce. Powieść pełną rozbuchanego erotyzmu, ironii i humoru, nakarmioną mrokiem ludzkich serc.
- The Great Life Photographers - Gordon Parks
Album chciałem sobie nabyć już jakiś czas temu. Nadarzyła się okazja i go mam. XX wiek oczyma fotografów magazynu Life, troche prac reporterskich ale i sesyjnych znanych postaci pop kultury. Super prezent.
- Emigracja - Malcom XD
Książka wydana dwa lata temu, już wtedy myślałem by po nią sięgnąć. Lekka, przyjemna i fabularyzowana analiza polskiej emigracji zarobkowej ostatnich lat. Wersja audio tak wiec będzie co słuchać w drodze do pracy.
- The Thursday murder Club - Richard Osman
Trafiła do nas zupełnie nie spodziewanie podczas świątecznej wizyty u znajomych. Z tego co wyczytałem lekki i przyjemny brytyjski kryminał o zwariowanych staruszkach. Książka ma też polskie wydanie pod tytułem Morderców tropimy w czwartki. Super będzie okazja poćwiczyć angielski.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz