poniedziałek, 26 czerwca 2017

Ubik

Ubik to nie jest pierwsze moje spotkanie z prozą Philip'a K. Dick'a, ale jest to pozycja w arsenale autora najbardziej znana. Philip K. Dick słynął z aplikowania sobie eksperymentalnych coraz dziwniejszych koktajli ze środków psychoaktywnych, odbierał rzekomo przekazy od istot z innych światów i wierzył, że Stanisław Lem to nie osoba, a spisek komunistów. Zasłynął przede wszystkim tym że swych utworach podawał w wątpliwość otaczający nas świat i rzeczywistość, w której funkcjonujemy.


Ubik to własnie taki utwór. Świat wielkich korporacji, ludzi o zdolnościach telepatycznych i pozarządowych organizacji które pomagają zachować równowagę. Korporacja Glena Runcitera zajmuje się wykrywaniem inercjałów i blokowaniem ich paranormalnych mocy. Runciter prowadzi firmę wraz ze zmarłą żoną Ellą, utrzymywaną w stanie półżycia, pozwalającym na ograniczoną komunikację ze światem. Co w kolejnych odsłonach historii będzie miało wielkie znaczenie. Pewnego dnia dostają zlecenie od magnata finansowego Stanton'a Mick'a. Runciter przydziela do tego zadania wszystkich dostępnych pracowników, włącznie z nowo zatrudnioną Pat Conley, tajemniczą młodą kobietą posiadającą niezwykłą zdolność do zmieniania przeszłości. Podczas wykonywania zadania dochodzi do tragedii, ginie Runciter. Kolejni członkowie grupy dematerializują się. Nikt nie wie o co chodzi, a w wyjaśnieniu całej historii ma pomóc tajemniczy Ubik.
Czym jest, jak działa, ciężko o tym pisać nie zdradzając fabuły. W świecie Ubika prywatność właściwie nie istnieje, pozwalają sobie na to najbogatsi, zatrudniający ludzi o specjalnych umiejętnościach. Korporacja Glena Runcitera to właśnie tacy „ochroniarze”, którzy otrzymują zlecenie by obronić jedną z organizacji przed drugą grupą, która zajmuje się wykorzystywaniem swoich umiejętności do włamywania się do cudzych umysłów.
W trakcie i po lekturze zostanie wam poczucie niepewności. Co jest prawdziwe, a co jest tylko złudzeniem? Kim lub czym jest Bóg? W którym momencie kończy się życie, a w którym zaczyna śmierć? I czy na pewno nie ma nic pomiędzy? Intrygujące pytania. Czy odpowiedz da książka? Zapraszam do lektury a nie pożałujecie. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz