środa, 11 stycznia 2017

Seriale 2016

Styczeń to dobry miesiąc by podsumować miniony rok. Od czasu do czasu na tym blogu można natknąć się na wpisy dotyczące seriali czy kina, zazwyczaj są one powiązane mniej lub bardziej z prozą na podstawie której zostały nakręcone. Nie jestem może jakimś wielkim pasjonatem seriali i większość z nich oglądam dzięki  platformie Netflix. Dziś chwiałbym zestawić siódemkę najlepszych jakie obejrzałem w zeszłym roku.



1. Gra o tron (HBO) - gdybym miał wskazać serial który w ostatnich latach najbardziej mnie poruszył była by to Gra o tron. Brutalny świat Westeros wciąga i nie pozwala o sobie zapomnieć. Seria szósta ruszyła fabułę do przodu jeszcze bardziej przywiązując mnie do historii.

2. Stranger Things (Netflix) - powrót do lat osiemdziesiątych, małe miasteczko gdzie wszyscy się znają, nagle znika mały chłopiec a w okolicy zaczynają się dziać dziwne rzeczy. Świetny klimat i znakomita gra aktorska Winony Ryder.

3. The Crown (Netflix) - serial z brytyjską rodziną królewską w tle, od zaślubin księżniczki Elżbiety z księciem Filipem poznajemy tajemnice i sekrety najsłynniejszej współcześnie panującej rodziny.

4. The Expanse (Netflix) - zagadka kryminalna gdzieś w niedalekiej przyszłości, w tle narastający konflikt między dekadencką Ziemią a potomkami kolonistów Marsa, pośrodku pas planetoid ekonomicznie wyzyskiwany przez obu konkurentów.

5. 3% (Netflix) - brazylijska produkcja w kimacie post apokaliptycznym. Zdewastowana ziemia pogrążona w chaosie gdzie szanse na lepsze życie ma 3% społeczeństwa w tym celu każdy kto ukończy 20 lat poddawany jest testowi. Świetne studium psychologiczno-socjologiczne.

6. Daredevil (Netflix) - sezon drugi całkiem udanej serii o niewidomym marvelowskim superbohaterze. W tle historia Elektry i Punishera warto poświęcić trochę czasu kawał dobrego kina akcji.

7. Jessica Jones (Netflix)- mroczna historia całkiem nowej postaci w marvelowskim świecie, o ile w Daredevil mamy film akcji tu raczej doświadczymy psychologicznego thillera. Trzyma w napięciu choć momentami się dłuży.

Całkiem dobrze oglądało się Ascension (o programie podroży kosmicznych), Glitch (kolejna wariacja na temat powracających z za grobu) i Designated Survival (USA po zamachach terrorystycznych) nieco gorzej wypadły Kroniki Shannary i Between z którego zrezygnowałem po pierwszym sezonie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz