W czwartek międzynarodowy dzień książki, z tego powodu postanowiłem zajrzeć na półkę mojej córki co też obecnie czyta, w zeszłym roku o tej porze kończyła Harry Potter Kamień Filozoficzny i zażądała stroju Hermiony w który ubrała się na paradę.
W tym roku postanowiła ubrać bardziej tradycyjny strój Czerwonego Kapturka trochę dla tego, że od kilku dni namiętnie ogląda serial Once Upone a Time, serial o bajkowych bohaterach na których rzucona została klątwa, zostali przeniesieni do miasteczka Stoorybook i nic nie pamiętają.
Wracając jednak do książek, w chwili obecnej na jej półce króluje Kate Saunders z dwiema pozycjami (The Whizz Pop Chocolate Shop i The Curse of the Cocolate Phoenix) o dwójce rodzeństwa które odziedziczyły magiczny sklep z czekoladą. W ich i nie tylko w ich ręce wpadają sekretne receptury, które pozwalają rozmawiać z magicznym kotem i szczurem a także zobaczyć ducha słonia. Niektóre przepisy mają moc zniszczenia świata, a dzieci nie mogą dopuścić by ich pra-pra wujek dostał je w swoje ręce.
Książki tylko przejrzałem, ale moja córa opowiada o nich na okrągło i moja wiedza z każdym dniem jest bardziej okazalsza. Cieszy mnie to bo to naprawdę przepięknie opowiedziana historia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz