Usiadłem wygodnie przy biurku i spoglądam na najnowszą książkę Wojciecha Jagielskiego, przeczytaną i odłożoną na półkę kilka tygodni temu. Tym razem brakowało uczucia mrowienia kartkując kolejne strony. Egzotyczna podróż na wschód do mitycznych, bajkowych Indii okazała się podróżą wgłąb nas samych. Zagubionych podróżników poszukujących celu i sensu życia.
Czytając o watażkach w dalekim Afganistanie, konfliktach plemiennych na Zakaukaziu, czy życiu codziennym mieszkańców trzeciego świata, miało się wrażenie podróży do świata poza otaczającą nas rzeczywistością. Kontakt z normalnością czasu wyjątkowego, czasu wojny, biedy, głodu. Czasu pogardy do życia ale i braterstwa broni, celu w świecie bez pozornie bez nadziei.
Wojciech Jagielski podążył tym razem wielkim szlakiem hipisów. Niby wciąż przemierza Iran, Pakistan, Afganistan czy Indie, ale spogląda na nie innymi oczyma, oczyma człowieka zachodu. Wychowanego w dostatku, otoczonymi mniej czy bardziej potrzebnymi przedmiotami, którego celem jest dostanie życie i zaspokajanie własnych potrzeb.
W swojej książce konfrontuje wyobrażenia i wizję przybyszów z zachodu, z tym co napotykają na swojej drodze. Okazuje się, że uciekając przed cywilizacją zachodu docierają w miejsce gdzie jej kult jest coraz bardziej rozpowszechniony. Napotykają na brak zrozumienia. Tubylcy traktują ich jak kolejne źródło dochodu. Miejsca do których pielgrzymują stają się atrakcjami turystycznym. Wartości które im przyświecały rozmywają się z czasem, byli hipisi stają się przedsiębiorcami, bądź starymi dziwakami zapomnianymi przez świat. W poszukiwaniu oświecenia zapominają o innych równie ważnych kwestiach. Smutna to historia. Poszukiwacze mądrości wschodu docierają w miejsce gdzie wiedza ta staje się deficytowa a jej szczątki to tylko przykrywka dochodowego interesu. Pieniądz definiuje jednostkę, a kapitalizm w tym miejscu ma swój najczarniejszy obraz. Na wschód od zachodu intryguje i zmusza do refleksji nad sensem życia. Zadaje kilka fundamentalnych pytań i uzmysławia niedorzeczność podejmowanych decyzji. Odczuwa się zagubienie człowiek w ciągle zmieniającym się świecie. Warto na chwilę przystanąć i choć przez chwilę się nad tym zastanowić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz