Dawno, dawno temu na przełomie lat 80-tych i 90-tych w niemal każdym kiosku Ruchu zalegały komisy autorstwa B. Polcha "Według Ericha von Danikena". Przed blokiem moi rówieśnicy wymieniali się kolejnymi częściami, poruszając jak na tamte czasy mocno egzystencjalne tematy o początkach ludzkości. Był to nasz pierwszy kontakt z literaturą popularnonaukową taką z nastawieniem na popularną i z przymrożeniem oka odnośnie nauki. Przez te lata udało mi się skompletować trzy może cztery zeszyty, a do roku 2000 zapoznałem się z pięcioma albumami.
Pisząc te słowa jestem po rozpakowaniu paczki z kolekcjonerską wersją dzieła z przed lat, ośmiu części noszących zbiorczy tytuł Ekspedycja, Bogowie z Kosmosu.
Ponownie pogrążyłem się w lekturze. Zan, Rama, Chat, Satham no i piękna Ais rozbudziły jeszcze raz moją wyobraźnie, szczególnie Ais która była w moich nastoletnich oczach uosobieniem kobiecości (tak na marginesie w całej serii była jedyną kobietą pochodzącą z Des)...
Komiksy przedstawiają domniemane działania przybyszów z kosmosu na prehistorycznej Ziemi. Kosmici mieli być odpowiedzialni za powstanie gatunku ludzkiego i jego późniejszy rozwój, a ślady tych ingerencji nadal są na Ziemi obecne. I tak: ogromne rysunki na płaskowyżu Nasca w Ameryce Południowej są znakami informacyjnymi kosmitów, piramidy egipskie zostały wybudowane dzięki ich wydatnej pomocy, a wieża Babel miała być emiterem super energii służącej do kontrolowania przestrzeni wokół planety. W komiksach wiele zdarzeń opisanych w Biblii, a także opisywanych w mitach i podaniach różnych ludów świata, tłumaczone jest działalnością kosmitów. Począwszy od narodzin rodzaju ludzkiego w wyniku eksperymentów genetycznych, poprzez potop wywołany oddziaływaniem wielkiego meteorytu, po wyjście ludu Izraela z Egiptu, wspomagany przez przybyszów z Des.
Opowieść należy oczywiście traktować z przymrużeniem oka, ma ona jednak bardzo wciągającą fabułę, rozbudowany świat przedstawiony i różnorodnych, choć raczej papierowych bohaterów. Prawdziwą perłą komiksu jest rysunek Bogusława Polcha. Z równym mistrzostwem przedstawia on stechnicyzowany świat planety Des, co dziką przyrodę prehistorycznej Ziemi.
Powstało osiem części serii. Zdobyła ona sporą popularność na Zachodzie, co zaowocowało tym, że przetłumaczono ją aż na 12 języków. W 1982 roku (gdy w Niemczech wydano już wszystkie części) zawitała także do Polski dzięki Krajowej Agencji Wydawniczej. Przez następne dziewięć lat opublikowano w naszym kraju siedem części komiksu. Ósmy album - "Ostatni rozkaz" - przeszedł wszystkie etapy przygotowania do druku, lecz nie trafił do drukarni, bo zlikwidowany został KAW. Dopiero w 2000 roku kilkanaście plansz ósmej części serii zostało opublikowane w drugim numerze magazynu "KRON".
Ekspedycja to nie pierwsza zbiorcza wersja historii. W roku 2003 mieliśmy szanse zapoznać się z dwu tomowym wydaniem serii, która po latach stała się białym krukiem, a ceny na Allegro utrzymywały wysoki poziom. Nowe wydanie wyróżnia się świetną jakością i dodatkami wcześniej nie publikowanym w postaci próbnych plansz. Dodatkowo mamy wywiad z Bogusławem Polchem o kulisach powstawania kolejnych albumów.
Serie darzę dużym sentymentem i gdy tylko zaistniała taka możliwość by umieścić ją na swojej półce zrobiłem to bez wahania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz