Jest niedziela, choć pogoda raczej typowo angielska (deszcz, deszcz, deszcz) postanowiliśmy sobie poprawić humor pysznym jedzonkiem. Lodówka raczej pusta, ale na pizze z przepisu Jamie'go Oliver'a artykułów spożywczych wystarczyło (mąka, drożdże, sos, ser, cebula, bazylia, kawałki wędliny, oliwa z oliwek) kilkanaście minut i posiłek gotowy.
Książka Save with Jamie znalazła się u mnie całkiem przypadkiem 31 grudnia zeszłego roku. Imieninowy prezent spisuję się na medal, jest inspiracją i kompendium wiedzy kucharskiej.
Podzielona jest na siedem rozdziałów i wstęp. Wstęp to ogólne informację jak przechowywać żywność w lodówce i co potrzebujemy by móc rozpocząć przygotowywanie posiłków w domu.
Na kolejnych stronach mamy przepisy, zazwyczaj proste w realizacji i nie zajmujące zbyt wielu czasu. Propozycje ułożone są tematycznie. Jeżeli mamy ochotę na posiłek wegetariański ten umieszczony jest w jednym z rozdziałów. Tak więc znajdują się tu dania: wegetariańskie, z kurczaka, z wieprzowiny, z wołowiny, z jagnięciny i z ryby. Wszystko jest pięknie sfotografowane z informacją ile czasu potrzeba do przyrządzenia potrawy i jaką wartość kaloryczną posiada.
Warto od czasu do czasu na półce z książkami mieć pozycje praktyczne i do tego pięknie wydane. Naprawdę świetna książka kucharska z przepisami na każdą kieszeń.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz